poniedziałek, 21 listopada 2016

I znowu anioły z masy solnej

 Oprócz lepienia z ziaren kawy, uwielbiam tworzyć anioły z masy solnej.Co jest w tym najciekawsze? Za każdym razem gdy maluję im twarze, staram się robić to tak samo, zmieniam tylko kolory oczu i ust, a każda z nich jest inna.Nie potrafię zrobić dwóch identycznych. Między innymi też za to, cenię sobie prace wykonywane ręcznie, że są niepowtarzalne.Zobaczcie sami.

                                         
                                                                        Agnieszka


Aleksandra


Aida


Afrodyta


Anna


Alicja


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz