środa, 9 listopada 2016

Krasnal Pierożek II

 Kto z nas nie lubi pierogów? Ruskich, z mięsem, kapustą i grzybami, kaszą lub jagodami?
Nie znam takiego człowieka.
Pamiętam, jak byłam jeszcze nastolatką zostałam zaproszona na wykwintny obiad. Na stole były rozłożone białe serwetki ( dla każdego po dwie :-) ),kryształowe kieliszki do których nalano mi wodę a daniem głównym były.......pierogi ruskie.Wtedy, czułam się jakby podano mi czarną polewkę:-(.
Moja mama zawsze robiła pierogi, gdy nie miała pomysłu na obiad lub nie za bardzo, miała co zrobić.
Do wykarmienia miała dużo "dziobków"........ aż osiem..Pierogi dla nas były daniem bardzo pospolitym.
Dzisiaj dopiero będąc matką i żoną zdałam sobie sprawę, ile czasu potrzeba, żeby zrobić te chociażby 100 szt. pierogów, które wiadomo.......syn i mąż wręcz pochłaniają.Kupionych niestety, nie jedzą.
Ponieważ Krasnal Pierożek I został adoptowany bardzo szybko i zyskał bardzo dużo pozytywnych opinii, stworzyłam kolejnego, tym razem w jesienno - zimowym wydaniu.........i myślę ,że to nie ostatni.

                                                            Krasnal Pierożek II


                                                             A jak Wam się podoba?



                                                                        Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz